środa, kwietnia 23, 2008

Step By Step


Wielki powrót uwielbienia, ta fascynacja ośmiolatki wiele wyjaśnia. Miłość do lat 80-tych, nawet Szaruka (teraz jest jasne czemu kolczyki w uszach tak nie rażą). Jordan... w ogrodniczkach, ach! Chłopaki jednak tańczyć potrafią i kompletnie nie przypominają późniejszych boysbandów. Nie wiem gdzie się podziały wszystkie moje kasety, teraz byłyby sporo warte. Za to doskonale przypominam sobie serial animowany, który namiętnie oglądałam w telewizji. Ach sielankowe dzieciństwo: folwark, puszcza i New Kids On The Block!

Brak komentarzy: