piątek, sierpnia 22, 2008

Ironi - fot. Andrzej B. & Edward B.

Przed koncertem, w upale. W pożyczonej koszulce - trzeba wyglądać jak prawdziwa fanka, ale pachnieć jak pozerka.

Bruce



Na stadionie, jeszcze kilka godzin, zrobi się ciemno i wejdą Ironi! A chwilowo relaks na trawce i podziwianie rosnących tłumów.



Już po... zmęczeni czekamy na metro, podobnie jak kilkaset innym osób. Dopiero następnego dnia, w pociągu do wro dotarło do mnie że się skończyło i jak było super. Może za rok...

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

niezły lans ;)

dragonfly pisze...

pewnie :D
mały metalowiec pełną gębą, tylko zapomniałam ściągnąć mego zegarka, który nieco psuł wizerunek
:P