piątek, lipca 19, 2013

rytm i tempo


Z racji posiadania wolnego w tygodniu, a także sprzyjającej aury pogodowej, jeżdżę rano nad Odrą. Oczywiście rano, czyli 11-12. Jeszcze nie zwariowałam na tyle, by wstawać o 8 i wskakiwać na rower. Tuż przed południem to idealny czas, minimalny ruch na ścieżce, brak szalejących i wrzeszczących dzieci z nieodpowiedzialnymi rodzicami, pojedyncze jednostki z pieskami oraz okazjonalni odrzańscy plażowicze. Sielanka.

Dodatkowym plusem jest trasa. Równiutka kostka z wyraźnie wyznaczonym podziałem dla pieszych i rowerzystów. Wieje przyjemny, choć niekiedy zwalniający jazdę, wiatr od rzeki. Przy intensywnym i mocno dającym się we znaki słońcu, ścieżka wiedzie prosto pod zbawiennym cieniem, które zapewniają okoliczne drzewa. Prawie Puszcza! Chociaż po dokładniejszej obserwacji widać, że wszystko to liściaste rośliny. Żadnej sosny, świerku czy jodły. A Odra nie umywa się do Sajna, a nawet Necka. Jednak jak się nie ma tego co się lubi, to się lubi to co się ma. Koniec narzekania! 


Jednym z nielicznych felerów samotnego pedałowania jest odpowiednie tempo. Gdy się jeździ z drugą osobą, to automatycznie wzajemnie się dopasowujemy. Po niedługiej chwili udaje się wypracować optymalną, zadowalającą prędkość. Dodatkowym ułatwieniem jest rytm rozmowy, która toczy się miło niespiesznie. To wszystko składa się na przyjemne i nie męczące tempo jazdy.

Problemy pojawiają się, gdy jeżdżę sama, oczywiście w słuchawkach na uszach. Playlista, którą posiadam jest, jak się okazało, mocno zróżnicowana. Może nie tyle pod względem gatunku, ale tempa. Ta właśnie zmienność szybkości i mocy odbija się na rytmie mojej jazdy, która w niczym nie przypomina jednostajności. A to jej mi brakuje, szczególnie, że moja kondycja jeszcze nie jest w najlepszym stanie.

Muszę stworzyć odpowiedni zestaw rowerowy, który nie wykończy moich mięśni, płuc i tyłka. A jednocześnie nie będzie miał żółwiej prędkości. Istnieją przecież listy na aerobik, czy inne takie tam wygibaso-ćwiczenia. Powinny też być playlisty dla rowerzystów, w zależności od stopnia zaawansowania lub determinacji. Najlepiej od razu do pobrania na telefon. A może już są?


Brak komentarzy: