środa, listopada 28, 2007

Camerimage w skrócie, bo chora jestem i nie mam weny

Grażka T. i prezes Żet. Ktoś tu się chyba nudzi podczas odczytu listu prezydenta RP.

Ciemna Stosio na tle Maleńczuka, który wysilał się dla nielicznych.

Boski z profilu podczas podziwiania Grażki, a w dali Zaleski w rombach.


Gutowska już naćpana, tak podziałała "Hania" Kamińskiego, za to ten w rombach i rybaczkach jeszcze rześki!

Przedstawiciel jury w Cannes w pożyczonych butach i garniturze, Kamiński w trampach, Grażka w przyciasnych butach i nie dobranej do jej figury sukience oraz polski kowboj!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ach, ja tez przyplacilam Camerimage choroba. Zreszta ponad polowa ekipy nam sie rozlozyla. Nie ma jak festiwal w czasach zarazy. mam nadzieje, ze u Ciebie juz ok :) Ja na L4 (zapalenie oskrzeli, powoli mija).Buziaki!
(chciałabym jeszcze dodac, ze zakochalam sie w Rodrigo Prieto)

Anonimowy pisze...

A a propos tych pozyczonych butow, to nasz co-organizer przez godzinę chodził bez :D