środa, grudnia 20, 2006

"Jeden liść betelu z Banaras otwiera wszystkie klepki w głowie"

Betel - rodzaj dalekowschodniej używki przeznaczonej do żucia. Składa się z liści pieprzu betelu, w które zawija się pokrojone orzechy palmy areki (katechu) , z dodatkiem przypraw (np. kurkumy, kardamonu) i minerałów (sproszkowane wapno). Ma działanie orzeźwiające, lekko pobudzające i podniecające. Wzmacnia dziąsła, odkaża jamę ustną i przewód pokarmowy. Powoduje obfity napływ ciemnoczerwonej śliny, barwiącej zęby, wargi i dziąsła na pomarańczowo lub brązowo. W hindi "paan" to liście pieprzu betelowego.


W "Donie" Szaruk wychwala betel, azjatycką używkę.
"Jeden liść betelu z Banaras otwiera wszystkie klepki w głowie.
I spowoduje takie rzeczy, że wszystko wyda ci się proste [...]
Jestem chłopcem znad brzegów Gangesu.
Jeden liść betelu z Banaras rozjaśnia cały umysł."
Dla tych, którym się nie chce czekać aż się załaduje 5 minutowy filmik na google link:
krótka wersja "liścia betel"

Natomiast w "Devdas" winko i inne alkohole są wysławiane.
Ogólnie Devdas jest o tym jak miłość poprowadza Szaruka do ruiny, jest alkoholikiem i umiera z tego powodu, pluje krwią, fuuu! Film jest ślicznie zrobiony, dzieje się w XIX wieku, więc tradycja króluje, sari, bransolety... Kurtyzany...

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

och...branzolety..odnośnie Sylestra i ogólnie spotkań po wielu miesiącach rozłąki..."niebo nad nami, jak błękitne płótno..."mmmmhhhhhh.........

dragonfly pisze...

nie przesadzaj z tymi miesiącami... to były jedynie niecałe 2 miesiące, ale też już tęsknie...
kandinare... kandinare

simonout pisze...

a ja chce spróbować tego betelu.

dragonfly pisze...

ach, Szymon... tobie na samo słowo "używka" oczy się świecą i ślina cieknie ;P