piątek, grudnia 08, 2006

Kaseta pełna wspomnień

Oto cała Ja. Grzeczna kura domowa. Co prawda na zdjęciu jest obiad robiony w Gorczycy, ale we Wrocławiu nikt mnie nie fotografuje przy pracach domowych. Zmywaniu, robieniu prania, sprzątaniu. Tylko gotować nie muszę za często, jak jest w domu, robi to Magda. Ale jutro czeka mnie ta wątpliwa przyjemność, robimy jedzonko na imprezę urodzinową Młodego. I oczywiście szykuje się bicie pewnego rekordu!

W ramach "snobowania" przeżywam powtórną fascynację wczesnymi utworami średnio dobrego zespołu Bon Jovi. W wieku lat 3 nie wiedziałam kogo kocham bardziej Richiego Samborę czy Rogera Taylora. Teraz wiem, że żadnego z nich. Do 12 roku życia posiadałam kasetę video z 180 minutami teledysków z MTV z lat 80. Coś niesamowitego! Można ją było oglądać nieskończenie wiele razy, a zawsze znalazło się coś czego jeszcze nie widziałam. Nigdy nie udało mi się obejrzeć całej, niestety potem została skasowana. A na miejscu wielkich i małych przebojów Młody nagrał "Jurassic Park" i inne równie interesujące filmy. Ach, szkoda, teraz byłaby taka kaseta wiele warta. Nagrał ją ojciec - megafan Sandry i Modern Talking, na szczęście ilość tych jakże utalentowanych artystów była minimalna. Za to z tego co pamiętam to królował Michael Jackson, Kylie Minogue i Madonna.

Brak komentarzy: